czwartek, 30 listopada 2017

Turcja- działo się (w listopadzie)


Dzisiejszym wpisem zaczynam nową serię- ciekawostki z tureckich mediów. Zamierzam w niej pokazywać takie informacje, które nie mają szans przebić się na czołówki ogólnoświatowych stron, a są oryginalne, zabawne, intrygujące. Nie będzie tu żadnej polityki, nie chcę wdawać się w górnolotne dyskusje- ma być po prostu ciekawie, czasem kontrowersyjnie, a czasem z przymrużeniem oka.



Zaczynamy od wiadomości nie z tej ziemi.


sobota, 25 listopada 2017

Obiekty z listy UNESCO- zwiedzamy Efez


 
Akcja "W 80 blogów dookoła świata" powraca! Tym razem będzie turystycznie, bo przyglądamy się obiektom z listy UNESCO na całym świecie. 

W moim artykule opowiem Wam o jednym z takich miejsc w Turcji, natomiast na końcu znajdziecie linki do informacji z innych krajów.  Serdecznie zapraszam!







Lista Światowego Dziedzictwa, czyli obiektów uznanych przez UNESCO za szczególnie wartościowe pod względem kulturowym bądź przyrodniczym, obejmuje obecnie 1073 miejsc w 167 państwach. W Turcji takich miejsc jest 17 (a kolejne 71 czeka na tzw. "Tentative List"). Pisałam już wcześniej o kilku z nich: Park Narodowy Goreme oraz kamienne miasta w Kapadocji TUTAJ i TUTAJ, Afrodyzja TUTAJ, Pamukkale i Hierapolis TUTAJ i TUTAJ, świątynia-muzeum Hagia Sophia TUTAJ, meczet Selimiye w Edirne TUTAJ, meczet Sultanahmet w Stambule TUTAJ, natomiast na liście Dziedzictwa Niematerialnego figurują m. in. oliwne zapasy TUTAJ.

piątek, 17 listopada 2017

Wojna z internetem


Wiele razy byłam pytana, czy to prawda, że w Turcji internet jest cenzurowany. I jak ja mam odpowiedzieć na to pytanie? Sami wiemy, że  w dzisiejszych czasach dostęp do internetu w naszej części świata traktowany jest niemal jak artykuł pierwszej potrzeby, a próby jego zatrzymania to jak próby zatykania palcem cieknącej tamy. Ale oczywiście można próbować ograniczać dostęp do pewnych treści- i tak właśnie dzieje się w Turcji.


Złośliwy obrazek sprzed kilku lat (źródło: internet)


Zacznijmy od tego, że według obowiązującego w Turcji prawa możliwe jest ograniczenie dostępu do stron internetowych, które uznane zostaną za "nieprzyzwoite", "dyskryminujące, "obraźliwe" lub "zagrażające bezpieczeństwu państwa".

piątek, 10 listopada 2017

Meczet cały w kafelkach


Kiedy pierwszy raz wybierałam się do Stambułu, wszyscy powtarzali mi, że obowiązkowym punktem do zwiedzenia jest tzw. Błękitny Meczet. Ponieważ jednak nieco sparzyłam się na równie mocno rekomendowanej świątyni Hagia Sophia (szczegóły TUTAJ), do pomysłu zwiedzania Błękitnego Meczetu także straciłam zapał. Dopiero podczas kolejnej wizyty w Stambule doszłam do wniosku, że nawet jeśli zabytek jest przereklamowany, to jednak powinnam wyrobić sobie zdanie na podstawie samodzielnej obserwacji. Czy warto było?


Błękitny Meczet na tle błękitnego nieba


Sultanahmet Camii, popularnie nazywany Błękitnym Meczetem, z zewnątrz wygląda imponująco. Sześć minaretów, ogromny dziedziniec i widoczna już z daleka kopuła musiały stanowić nie lada wyzwanie dla XVII-wiecznych budowniczych.

Najpopularniejsze posty na blogu